​Wyjątkowa historia z hawajskiej wyspy O’ahu. Dwóch mężczyzn było przez 60 lat najlepszymi przyjaciółmi. Niedawno dowiedzieli się, że są także biologicznymi braćmi.

Alan Robinson i Walter McFarlane poznali się w szóstej klasie szkoły podstawowej. Od razu się zaprzyjaźnili. Najwięcej czasu spędzali razem na grze karcianej cribbage.

Połączyła ich także podobna przeszłość. Walter nigdy nie poznał swojego ojca, a Alan z kolei był adoptowany przez inną rodzinę. Myślałem, że nigdy nie poznam swojej matki i nigdy nie będę miał siostrzeńców - wspomina Alan.

Obaj mężczyźni szukali informacji na temat swoich rodzin. Nie pomogły media społecznościowe, ani internet. W końcu zwrócili się do specjalnej agencji zajmującej się badaniami genealogicznymi.

Walter zauważył, że system łączy go ciągle z użytkownikiem o pseudonimie Robi737. Okazało się, że to właśnie Alan Robinson. Natychmiast do siebie zadzwonili. Dowiedzieli się, że mają wspólną matkę.

To był szok - mówi Walter. To najlepszy prezent bożonarodzeniowy, jaki mogliśmy sobie wyobrazić - dodaje Alan.

"Nowi" bracia ogłosili rodzinom swoje zaskakujące odkrycie podczas wigilii. Teraz planują razem podróżować i odpoczywać. 

(az)