Rosnącą popularność wieczorowych kursów nauki polskiego na brytyjskich uczelniach tłumaczy to, iż zapisują się na nie głównie mężczyźni, którzy mają polskie narzeczone - donosi sobotni "Daily Mail".

Zjawisko takie zaobserwowano na uniwersytecie w Cardiff (Walia), gdzie prowadzone od dwóch lat lekcje polskiego dla początkujących miały w poprzednim roku akademickim tak duże wzięcie, że w obecnym zwiększono liczbę klas.

Nauka polskiego ze względu na trudną gramatykę jest prawdziwym wyzwaniem, dlatego wymaga dużego samozaparcia - cytuje pismo Helgę Eckart, która na uniwersytecie w Cardiff koordynuje program nauki języków.

Nauczyciel polskiego powiedział mi, że wielu uczestników kursu ma narzeczone - Polki, co daje im możliwość dodatkowej konwersacji - dodała Eckart.

Według brytyjskiego ośrodka lingwistycznego (The National Centre for Languages) języki nowych krajów Unii Europejskiej są także popularne wśród tych Brytyjczyków, którzy mają do czynienia z imigrantami z racji wykonywanej pracy i chcą lepiej się z nimi porozumiewać. Dotyczy to m.in. pracowników lokalnych władz samorządowych, policjantów, strażaków.