Tony Blair pozostanie na stanowisku co najmniej do 2008 roku - ujawnia dziennik „The Daily Mirror”, powołując się na anonimowe źródła z otoczenia brytyjskiego premiera.

Na Wyspach od kilku miesięcy trwają spekulacje co do przyszłości Blaira, który niejednokrotnie dawał do zrozumienia, że nie ma ochoty na kolejne lata w fotelu premiera.

A dziś czeka go ostatnie w tym roku i prawdopodobnie najcięższe starcie z dziennikarzami. Brytyjski premier będzie odpowiadał na pytania podczas zamykającej rok konferencji prasowej. Nie trudno zgadnąć, że tłumaczyć się będzie głównie z negocjacji w sprawie unijnego budżetu.

A brytyjska prezydencja kosztowała 1 mln funtów. Tyle pieniędzy wydała Wielka Brytania w czasie półrocznego przewodniczenia Unii Europejskiej. Zdecydowaną większość wydatków pochłonęły materiały biurowe, ćwierć miliona funtów poszło na kubki, okolicznościowe parasole czy torby. Prawie tyle samo Brytyjczycy wydali na krawaty, chusty i znaczki.