Zapraszamy na wycieczkę po Berlinie z korespondentem RMF FM Tomaszem Lejmanem. Na wyprawę po mieście można zabrać ze sobą... rolki.

Berlin bez stresu można zwiedzać poruszając się po mieście metrem lub S-bahnem, czyli szybką kolejką podmiejską. Trasę można śmiało zaplanować na stronie internetowej

.

Kto ma niewiele czasu, a che zobaczyć Berlin od każdej strony powinien wyruszyć w trasę linią S-bahnu o numerze S41 lub S42. Podróżując takim pociągiem zobaczymy zarówno Berlin alternatywny, jak i tradycyjne dzielnice. Pociąg przejeżdża przez m.in Kreuzberg, Neuköln, Prenzlauerberg. Wybierając linie S5, S7 lub S9 zobaczymy najsłynniejsze miejsca - m.in. Wieżę Telewizyjną, dzielnicę rządową czy tez berlińskie ZOO. Alternatywą jest autobus nr 100 lub 200. To linie turystyczne obsługiwane przez słynne berlińskie piętrusy.

Berlin jest miastem różnorodnym. Przyjeżdżając tu trzeba koniecznie wybrać się na Plac Poczdamski, który szokuje swoją architekturą. To berliński mini Nowy Jork. Można tam zrobić zakupy, zjeść dobry obiad lub kolację lub wybrać się do kina na film trójwymiarowy. To atrakcja przede wszystkim dla dzieci. Więcej informacji można znaleźć na stronie internetowej

.

Charakterystycznym miejscem jest Wieża Telewizyjna. Wjeżdżając na nią mamy szansę, przy dobrej pogodzie, z góry zobaczyć cały Berlin i okolice. Niestety, zainteresowanie jest duże, więc czasem trzeba odstać w kolejce do windy od 30 do 50 minut. Na samej górze mamy szansę przeżyć raz jeszcze czasy NRD. Mowa o restauracji z obrotową podłogą. Obsługa tej restauracji jest niczym z socjalizmu. Mundurki, w które ubrani są kelnerzy, szatnia i szatniarz, u którego trzeba oddać kurtki. Obsługa zachowuje się wyjątkowo służbowo, jak za dawnych lat.

Ten kto nie widział nigdy Muru berlińskiego ma szansę, by się przy nim sfotografować, bez obaw, że przed obiektywem biega mnóstwo turystów. Kilkukilometrowy odcinek muru stoi jeszcze na peryferiach miasta. Wystarczy kolejką miejską dojechać do stacji Berlin Ostbahnhof. Na murze nie brakuje oczywiście graffitti, choć rysunki, które tam zobaczymy, zostały stworzone po zjednoczeniu Niemiec.

Będąc w Berlinie, trzeba koniecznie zobaczyć jak miasto żyje nocą. Klubów, pubów i kafejek nie brakuje. Każdy znajdzie coś dla siebie. Najsłynniejsza dyskoteka to Felix. Klub znajduje się na tyłach hotelu Aldon, tuż przy Bramie Brandenburskiej. Najlepsze drinki serwowane są w dzielnicy Prenzlauerberg. Jeszcze 15 lat temu ta część miasta straszyła odrapanymi budynkami. Dziś znajdziemy tam knajpy od tradycyjnych niemieckich na kubańskich skończywszy. Warto też wybrać się tam na niedzielny Brunch. Do dyspozycji mamy szwedzki bufet (cena ok 13 Euro).

W odnalezieniu się w stolicy Niemiec pomoże rewelacyjnie przygotowana strona internetowa

. Znajdziemy na niej wszystkie aktualne imprezy odbywające się w mieście; mamy też możliwość zarezerwowania noclegu i kupienia biletów – np na koncerty.

Bardziej wytrwali mogą wybrać się na wycieczkę po Berlinie na... rolkach. Posłuchaj relacji korespondenta RMF FM Tomasza Lejmana: