Dramatyczne doniesienia z Ameryki Południowej. Na południu Peru doszło do poważnego wypadku drogowego – autobus wypadł z trasy i spadł do głębokiego wąwozu. Zginęło co najmniej 37 osób, a 18 zostało rannych. To jeden z najtragiczniejszych wypadków drogowych w tym regionie w ostatnich latach.
- Tragiczny wypadek na autostradzie Panamericana Sur w regionie Arequipa w Peru - autokar wypadł z drogi i spadł do głębokiego wąwozu.
- Mowa jest o co najmniej 37 zabitych i kilkunastu rannych.
- Przyczyny wypadku nie są jeszcze jasne, ale podejrzewa się nadmierną prędkość lub utratę kontroli na niebezpiecznym zakręcie.
- Bądź na bieżąco! Wejdź na stronę główną RMF24.pl
Do tragedii doszło na autostradzie Panamericana Sur, przebiegającej przez region Arequipa - potwierdziła lokalna stacja radiowa RPP.
Według wstępnych ustaleń pojazd przewożący pasażerów nagle stracił przyczepność, zjechał z drogi i runął w przepaść.
Na miejsce natychmiast skierowano służby ratunkowe, które przez wiele godzin prowadziły akcję wydobywania poszkodowanych z wraku autobusu. Warunki były niezwykle trudne - głęboki wąwóz, strome zbocza oraz ograniczony dostęp wymagały użycia specjalistycznego sprzętu. Ratownicy walczyli o każdą minutę, próbując dotrzeć do rannych, którzy utknęli wśród pogiętych blach pojazdu.
To ogromna tragedia - mówił jeden z przedstawicieli lokalnej policji cytowany przez peruwiańskie media. Wciąż ustalamy dokładną liczbę ofiar oraz tożsamość wszystkich pasażerów - dodał.


