Huragan Gordon przybiera na sile i osiągnął już kategorię trzecią w 5-stopniowej skali - oddalając się od lądu, nie stwarza jednak zagrożenia. Teraz oczy meteorologów skierowane są na tropikalny sztorm Helene.

Prędkość jego wiatrów obecnie jest dość słaba i zaledwie przekracza 64 km/godz. O godz. 5.00 jego centrum znajdowało się ok. 900 km na zachód od Wysp Zielonego Przylądka. Sztorm przesuwa się na północny zachód wraz z ciepłymi prądami oceanu z szybkością około 33 km/godz.

U wybrzeży kanadyjskiej Nowej Fundlandii silne wiatry i deszcze wywołane przejściem huraganu Florence tracą na sile w zetknięciu z zimniejszymi wodami północy, choć wciąż ich prędkość w porywach przekracza 160 kilometrów na godz.

Kanadyjskie Centrum Huraganów zniosło wczoraj pogotowie huraganowe, jednak wciąż ostrzega przed wysoką falą. Sezon huraganów na Oceanie Atlantyckim trwa od 1 czerwca do 30 listopada. W tym roku eksperci spodziewają się od siedmiu do dziewięciu huraganów atlantyckich.