Współprzewodnicząca niemieckiej partii Zielonych Annalena Baerbock została oficjalnie wybrana na kandydatkę tego ugrupowania na urząd kanclerza Niemiec w wyborach parlamentarnych we wrześniu. Sondaże pokazują, że poparcie dla będących niedawno liderami popularności Zielonych spada.

Gdy w kwietniu ogłoszono, że Annalena Baerbock będzie kandydatką swej partii na kanclerza, wiele badań opinii publicznej dawało Zielonym zwycięstwo w zaplanowanych na 26 września wyborach. Jednak w ostatnich sondażach znów prowadzi blok partii chadeckich CDU/CSU. W czwartkowym sondażu telewizji ARD chadecy mieli 28 proc. poparcia, a Zieloni - 20 proc., o 6 pkt proc. mniej niż w maju.

Kończy się pewna epoka i mamy szansę rozpoczęcia nowej - mówiła podczas sobotniej konwencji Zielonych Baerbock, odnosząc się do zapowiadanego końca 16 lat rządów kanclerz Angeli Merkel.

Nadszedł czas odnowy naszego państwa - dodała.

Kandydaturę 40-letniej polityczki poparło 98,5 proc. delegatów.

Annalena Baerbock urodziła się w 1980 roku, w tym samym w którym powstała partia Zielonych. Jej rodzice zabierali ją ze sobą na manifestacje przeciwko polityce nuklearnej. Swoje dziecińsko opisuje jako mieszkankę wody z armatek policyjnych na protestach i ciastek, zjadanych po manifestacjach w domu.

Baerbock od 2013 roku zasiada w Bundestagu, gdzie reprezentuje wschodnią Brandenburgię. Nigdy nie zasiadała w rządzie. Studiowała nauki polityczne i prawo międzynarodowe na uczelniach w Hamburgu i w Londynie.

Kandydatem CDU/CSU na urząd kanclerza jest premier Nadrenii Północnej-Westfalii Armin Laschet. W wypadku wygranej Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) rządem pokieruje obecny wicekanclerz i minister finansów Olaf Scholz.