Amerykańscy urzędnicy ds. bezpieczeństwa narodowego uważają, że obiektami latającymi zestrzelonymi w piątek i sobotę nad Alaską i Kanadą były balony. Takie informacje – w wywiadzie dla telewizji ABC – przekazał lider senackiej większości Chuck Schumer.

Możecie być pewni, że jeśli w obronie amerykańskich interesów są zagrożeni ludzie, to władze podejmą odpowiednie działania - powiedział.

Dodał, że obiekty zestrzelone w piątek i sobotę były znacznie mniejsze niż pierwszy balon, który przeleciał nad amerykańską przestrzenią powietrzną i został zestrzelony nad Karoliną Południową w ubiegłą sobotę.

W ostatnim czasie nad Ameryką Północną najprawdopodobniej zestrzelono trzy balony.

Pierwszym był chiński balon szpiegowski zestrzelony nad Atlantykiem tydzień temu. W piątek amerykański F-22 zestrzelił nad Alaską niezidentyfikowany obiekt, który zmierzał w stronę kanadyjskiej przestrzeni powietrznej.

W sobotę zestrzelono nad Kanadą przedmiot o cylindrycznym kształcie podobny do tego, który został zestrzelony nad Północną Karoliną, ale mniejszy - poinformowała minister obrony Kanady Anita Anand.

Trudne arktyczne warunki pogodowe, w tym zimne wiatry, śnieg i ograniczone światło dzienne, utrudnią operacje poszukiwania i odzyskiwania szczątków zestrzelonego obiektu.