Wyspa Sazan przez dziesięciolecia owiana była tajemnicą. Dziś stoi jednak na progu radykalnej zmiany. Ivanka Trump i jej mąż Jared Kushner wydali ponad miliard dolarów na tę albańską wyspę, która – po usunięciu niewybuchów – ma stać się ultra luksusowym kurortem. Projekt zakłada, że miejsce stanie się symbolem nowoczesności i szansą na rozwój inwestycji.

Ivanka Trump w rozmowie z Lexem Fridmanem w lipcu 2024 roku nie kryła swojego entuzjazmu. Pracuję z moim mężem, mamy tę wyspę na Morzu Śródziemnym i sprowadzamy najlepszych architektów oraz marki. To będzie coś nadzwyczajnego - mówiła.

Sazan, z jego subtropikalnym klimatem i niezwykłą bioróżnorodnością, wydaje się miejscem wprost wyrwanym z filmu Stevena Spielberga. Jednak rzeczywistość wyspy to także ostrzeżenia przed niewybuchami i tereny, które wciąż czekają na oczyszczenie.

Spuścizna komunizmu

Historia Sazan jest równie fascynująca, co jej krajobraz. W czasach komunizmu wyspa była symbolem izolacji, zamieniona w nieprzystępną twierdzę wojskową. W przeszłości dyktator Enver Hodża obawiający się, że kraj padnie ofiarą supermocarstwa, wyobrażał sobie wyspę jako obronę przed atakiem NATO lub członków Układu Warszawskiego. 

Przez dziesięciolecia żołnierze stacjonujący na wyspie czekali na atak, skanując horyzont, nasłuchując okrętu podwodnego, który prędzej czy później miał wyłonić się z głębin Adriatyku. Na wyspie znajdowała się baza wojskowa z kwaterami mieszkalnymi, teatrem, szkołą i szpitalem. Do lat 70. około 150 rodzin wojskowych mieszkało na wyspie bez kontaktu z lądem. Czekanie zakończyło się dopiero wraz z upadkiem reżimu w 1991 roku. 

Kontrowersje

Dziś, dzięki projektowi Kushnera, Sazan ma szansę stać się symbolem luksusu i nowoczesności. Premier Albanii, Edi Rama, widzi w tym szansę na przyciągnięcie inwestycji i rozwój turystyki luksusowej, niezbędnej dla gospodarki kraju.

Projekt Kushnera nie jest jednak wolny od kontrowersji. Sprzeciw budzą szczególnie obawy o wpływ inwestycji na środowisko naturalne wyspy. Obszar znajduje się w morskim parku narodowym Karaburun-Sazan. Oznacza to, że plaże i wody w promieniu 2 km od brzegu są chronione. Co zrobią z tym miejscem duże roboty, budowa doków, ruch jachtów i ścieki? - zastanawia się biolog morski Olsi Nika, cytowany przez "The Guardian".

Jednak zarówno Kushner, jak i jego współpracownicy zapewniają, że rozwój Sazan będzie szanował lokalną ekologię. Firma Affinity Partners zatrudniła globalną firmę doradczą, która ma zapewnić zrównoważony rozwój projektu.

Wszyscy zakładają najgorsze. Ale gdy zobaczą nasze plany, sposób, w jaki projektujemy, jak jesteśmy wierni i troskliwi wobec otaczającego nas środowiska, myślę, że ludzie będą bardzo, bardzo zadowoleni. Przy inwestycjach nigdy nie zadowolisz wszystkich - mówił Jared Kushner w 2024 roku.

Wizja przyszłości

Zgodnie z zapowiedziami, położony na liczącej 5 km kw powierzchni wyspie hotel, będzie "klejnotem Morza Śródziemnego", odpowiedzią na pytanie ludzi: "czego jeszcze nie widziałem?". Projekt hotelu nie będzie "narzucał się" środowisku, a budynki mają być wręcz "rzeźbione lub nawet falowane przez naturę".

Pojawia się jednak pytanie - czy wyspa będzie dostępna dla zwykłych ludzi, miejscowych, którzy chcą korzystać z jej plaż? Tworzymy bardzo ekskluzywny produkt luksusowy. Jednym z najbardziej przekonujących aspektów wyspy jest po prostu możliwość prywatności. Ale myślę też, że są pewne części wyspy, które możemy rozbudować, aby dać ludziom możliwość przyjazdu i korzystania z jedzenia oraz szlaków - zapowiedział Kushner.