Terrorysta-samobójca zdetonował bombę w samochodzie przed wejściem do międzynarodowego lotniska wojskowego w Kabulu. Zginął jeden afgański żołnierz, a co najmniej cztery inne osoby zostały ranne.

Zamachowiec wysadził się w powietrze, gdy tylko żołnierze nie wpuścili go na teren lotniska. Przedstawiciele policji, których cytuje agencja Reuters, nie wiedzą, czy w zamachu ucierpiał któryś z żołnierzy międzynarodowych sił ISAF.