Szefowa gabinetu czeskiego premiera Petra Neczasa została tymczasowo aresztowana. Jana Nagyova znalazła się w centrum gigantycznej afery w czeskiej polityce, jest jedną z zatrzymanych przez policję pod zarzutem korupcji i nadużycia władzy. Według czeskich mediów, wśród zatrzymanych są też szef urzędu rady ministrów Lubomir Poul i naczelnik wywiadu wojskowego Milan Kovanda.

Dzisiaj aferę korupcyjną skomentował po raz pierwszy prezydent Czech Milosz Zeman. Ocenił, że zarzuty dotyczące nadużycia władzy i korupcji wysuwane przeciwko współpracownikom szefa rządu i innym urzędnikom "są bardzo poważne". Po uzyskaniu informacji od szefa policji i prokuratora generalnego dochodzę do wniosku, że zarzuty te oparte są na wystarczających dowodach - dodał.

Czeska prokuratura poinformowała w piątek, że wystąpiła do sądu o orzeczenie tymczasowego aresztowania wszystkich siedmiu osób podejrzanych o udział w aferze korupcyjnej. Areszt ma im uniemożliwić wpływanie na zeznania świadków.

Według czeskich mediów, w trakcie rozległej akcji policyjnej Jednostki Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej, która prowadzona była od nocy ze środy na czwartek m.in. w siedzibie rządu, aresztowano kilka osób zajmujących obecnie lub w niedawnej przeszłości wysokie stanowiska w aparacie władzy.

Opozycja domaga się teraz dymisji Petra Neczasa. Premier oświadczył jednak, że nie ma zamiaru rezygnować ze stanowiska, i wyraził przekonanie, że jego współpracownicy "nie dopuścili się niczego niegodnego".

(edbie)