Są już wyroki za wczorajszy atak na polską ambasadę w Moskwie. Trzech aktywistów "Innej Rosji", którzy obrzucili naszą placówkę świecami dymnymi, skazano na 15 dni aresztu.


Skazani aktywiści to Konstantin Makarow, Simon Werdijan i Siegiej Zapławnow. Wszyscy trzej są mieszkańcami Woroneża, leżącego 515 km na południe od Moskwy. Mają od 22 do 30 lat.

Sąd skazał ich na 15 dni aresztu za administracyjne wykroczenie, a dokładnie drobne chuligaństwo. Tak bowiem zakwalifikowano protest przed polską ambasadą. 

Przypomnijmy, że wczoraj działacze Innej Rosji nie tylko wrzucili race i świece dymne na teren polskiej ambasady, ale rozpostarli też transparent z napisem "Rosja od Warszawy do Port Artur". W sprawie interweniowała policja.

To odwet za 11 listopada

Przypomnijmy, że do wczorajszego ataku na polską ambasadę doszło po incydencie przed rosyjską placówką w Warszawie. Miał on miejsce 11 listopada podczas Marszu Niepodległości zorganizowanego przez narodowców. To wówczas grupa chuliganów podpaliła budkę wartowniczą przed gmachem rosyjskiej ambasady. Na jej teren rzucali race, zaś na ogrodzeniu wywiesili obraźliwy transparent.