Do tragicznego wypadku doszło w miejscowości Czernikowo w woj. kujawsko-pomorskim. Zginęły w nim dwie osoby, a trzy kolejne zostały ranne. Ofiary to strażacy, którzy jechali do pożaru.

REKLAMA

Po godzinie 5:00 w Czernikowie między Toruniem a Lipnem w woj. kujawsko-pomorskim na drodze krajowej nr 10 doszło do zderzenia dwóch pojazdów.

"Na skrzyżowaniu dość poważny wypadek widziałem, kilka wozów strażackich, karetki i policja" - powiedział nam słuchacz, który zadzwonił na Gorącą Linię RMF FM.

W wypadku zginęły dwie osoby, a trzy zostały ranne.

Według informacji dziennikarza RMF FM Kuby Kaługi, ofiary to strażacy OSP z Czernikowa.

Informację tę potwierdził nam Arkadiusz Piętak, rzecznik prasowy kujawsko-pomorskich strażaków. "Nasz kolega i nasza koleżanka stracili dziś rano życie, jadąc ratować życie innym" - powiedział.

Trzy ranne osoby zostały przewiezione do szpitali w Toruniu i w Lipnie - to także strażacy. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Z ustaleń RMF FM wynika, że jeden z rannych mężczyzn, oprócz tego że był strażakiem OSP, jest także policjantem. Służy w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy - tę informację potwierdziła nam Monika Chlebicz, rzecznik kujawsko-pomorskiej policji.

Wóz bojowym, którym jechali strażacy, zderzył się z tirem. Samochód OSP jechał w trybie alarmowym do pożaru sadzy w kominie w miejscowości Liciszewy.

Policja nie będzie podawać żadnych wstępnych ustaleń, przyczyny wypadku wyjaśnić ma prokuratorskie śledztwo. Na razie wiadomo, że kierowca polskiego tira był trzeźwy i nic mu się nie stało.

W m.Czernikowo samochd OSP jadc alarmowo do poaru sadzy, zderzy si z samochodem ciarowym. W wyniku zderzenia, dwoje druhw ponioso mier a trzech zostao rannych. Komendant Gwny PSP w imieniu caej spoecznoci straackiej skada gbokie wyrazy wspczucia dla Rodzin pic.twitter.com/X7QFmOsu2v

KGPSPDecember 2, 2021

Wójt gminy Czernikowo: nie możemy pogodzić się ze śmiercią naszych strażaków z OSP

Ofiary śmiertelne wypadku to ok. 30-letnia kobieta, która z zawodu była ratownikiem medycznym, a 62-letni mężczyzna pracował w Urzędzie Gminy jako konserwator.

"Dla nas, jako mieszkańców gminy to ogromna tragedia. Ludzie, którzy na co dzień i także dzisiaj — tego feralnego poranka, niosąc pomoc naszym mieszkańcom, stracili życie w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Trudno nam się z tym pogodzić. Na pewno zorganizujemy żałobę gminną, odwołamy wszystkie imprezy. To wstrząsająca wiadomość, która napłynęła do nas z samego rana" - powiedział wójt gminy Czernikowo Tomasz Krasicki.

"To niesamowita tragedia. Nie możemy się otrząsnąć" - dodał.