Lekarzom udało się uratować dwuletniego chłopczyka, którego w ubiegłym tygodniu kilka razy raniła nożem matka. Kobieta zadała mu kilka ciosów w brzuch kuchennym nożem.

Jak się dowiaduje reporterka RMF FM, chłopczyk najgorsze ma już za sobą. Dwulatek wciąż jest pacjentem oddziału intensywnej terapii. O tym, że wychodzi z najgorszego może świadczyć fakt, że chłopiec nie potrzebuje już wspomagania respiratora i oddycha samodzielnie.

Dziecko ma za sobą dwie operacje. Miał pięć ran brzucha i jedną nadgarstka. Kuchennym nożem - z nieustalonych wciąż przyczyn zadała mu jego matka. 

Kobieta - 36-letnia mieszkanka Bolesławca na Dolnym Śląsku - jest w areszcie. W najbliższym czasie ma być przebadana przez biegłych psychiatrów.

(j.)