Młody Palestyńczyk został zastrzelony, a dwóch innych zostało rannych w pobliżu przejścia granicznego Karni między Izraelem a Strefą Gazy, gdy żołnierze izraelscy otworzyli ogień do rzucających w nich kamieniami nastolatków.

Od samego początku powstania palestyńskiego, które wybuchło we wrześniu ubiegłego roku, w miejscu tym dochodzi do manifestacji Palestyńczyków. Armia izraelska podała, że żołnierze najpierw oddali strzały ostrzegawcze w powietrze, a potem strzelali w nogi demonstrantów. W palestyńskim szpitalu, gdzie przewieziono ofiary zajść, poinformowano, że zmarły 16-latek został trafiony kulą w klatkę piersiową. Z kolei w zamieszkach, do których doszło dzisiaj w pobliżu Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu, rannych zostało 14 Palestyńczyków. Odbywała się tam demonstracja poparcia dla trwającego powstania palestyńskiego, w której udział brało około tysiąca osób.

Do podobnych zamieszek doszło dzisiaj także w różnych miejscach na Zachodnim Brzegu: w pobliżu Betlejem i w Hebronie, gdzie armia izraelska używała amunicji do rozpędzania demonstracji Palestyńczyków, uzbrojonych w kamienie. Wszędzie byli ranni po stronie palestyńskiej. Niedaleko Jerycha, gdzie czołgi izraelskie zaatakowały posterunek jednostki Force 17, gwardii przybocznej przywódcy Autonomii Palestyńskiej Jasera Arafata, ranny został jeden z jej żołnierzy. Atak czołgowy nastąpił niespodziewanie i był drugą w ciągu ostatniego tygodnia akcją wojsk izraelskich w Jerychu, które jest główną kwaterą władz Autonomii Palestyńskiej. Izrael potwierdził przeprowadzenie ataku i poinformował, że był on odpowiedzią na udział Force 17 w ostatnich zamachach na cywilów i żołnierzy izraelskich.

W piątek rano Izrael dokonał faktycznego podziału Strefy Gazy na dwie części, blokując możliwość przemieszczania się Palestyńczyków między północą a południem tego obszaru. O świcie oddziały armii izraelskiej po raz kolejny w ostatnich dniach wkroczyły na ziemie Strefy Gazy pozostające pod administracją palestyńską. Celem izraelskiego ataku był posterunek policji palestyńskiej na południu Strefy, w rejonie miejscowości Deir el-Balah. Posterunek znajduje się 500 metrów za granicą izraelską, na terenach pozostających pod wyłącznym zarządem autonomicznych władz palestyńskich. W trwających nieprzerwanie od siedmiu miesięcy starciach palestyńsko-izraelskich zginęło ponad 520 osób, w większości Palestyńczyków. W ostatnim czasie coraz częściej ofiarami fali nienawiści stają się dzieci.

foto EPA

19:30