O dużym szczęściu może mówić mężczyzna, który idąc jedną z warszawskich ulic, zgubił ponad 7 tys. złotych. Woreczek z gotówką znalazła starsza kobieta i bez chwili namysłu zaniosła go do najbliższego komisariatu.


Mężczyzna wrócił niedawno z zagranicy. Postanowił ulokować zarobione pieniądze w banku. Woreczek z zapięciem strunowym, w którym znajdowało się ponad 7 tys. złotych, włożył do kieszeni marynarki i wyszedł z domu. Kiedy dotarł na miejsce, zorientował się, że zgubił całą gotówkę.

W nadziei, że odnajdzie zgubę, przeszedł tą samą drogą, dokładnie sprawdzając każde miejsce. Pieniędzy nie znalazł, więc postanowił zgłosić zagubienie policjantom. Nie wierzył jednak, że pieniądze się odnajdą. Jakież było jego zdziwienie, kiedy okazało się, że jest inaczej!

Od policjanta przyjmującego zgłoszenie mężczyzna usłyszał, że woreczek z gotówką znalazła na ulicy Grzybowskiej starsza kobieta i przyniosła go na komisariat.