"To nie jest dla mnie normalne" - tak o wypowiedzi ministra Marka Biernackiego w Krakowskim Przedmieściu 27 mówi szef resortu sprawiedliwości Lech Kaczyński. Szef MSWiA powiedział, że o sprawie w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim wiedział od 10 miesięcy...

Jednak jak przyznał Biernacki, o nieprawidłowościach nie wiedzieli ani minister sprawiedliwości ani nawet sam premier Buzek. Minister Lech Kaczyński towarzyszy prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu w wizycie w Palermo, z nieskrywanym zdziwieniem zareagował wypowiedz szefa MSWiA: "To dla mnie rewelacje” – powiedział minister. Kaczyński mówił, że jeszcze wczoraj, z Palermo, dzwonił do katowickiej prokuratury pytając czy pewno nie wiedziano tam nic o nieprawidłowościach w pracy urzędu wojewódzkiego. "Zapewniono mnie, że ta informacja tam nie dotarła. Podobnie do mnie” – stwierdził minister sprawiedliwości. Kaczyński mówi, że żałuje, że skoro o sprawie wiedziano o 10 miesięcy, to dopiero można było wdrożyć oficjalne śledztwo.

Afera odkryta czy afera wymyślona

Tymczasem powołania w Sejmie komisji śledczej, która miałaby się zająć korupcją w śląskim Urzędzie Wojewódzkim domagają się dwaj wicewojewodowie śląscy: odwołany Andrzej Gałażewski i Zygmunt Kucharczyk, który dzisiaj złożył swoją dymisję. A chodzi o powołanie specjalnej komisji śledczej, która miałaby zbadać czy komisja rządowa powołana przez ministra Marka Biernackiego do zbadania sytuacji w śląskim urzędzie wojewódzkim działała prawidłowo.

Były wicewojewoda twierdzi, ze nie jest odpowiedzialny za sytuację jaka zapanowała w śląskim urzędzie. Tłumaczy, że oskarżono go o brak nadzoru nad poszczególnymi wydziałami a zarzuty znalazły się w raporcie komisji do którego odmówiono mu wglądu: „Tego raportu ja nie widziałem na oczy. Nawet jak prokurator notuje zeznania dotyczące konkretnej osoby, jest to udostępniane w celu odniesienia się do tych zapisów.” - powiedział Gołażewski. Jego zdaniem raport komisji przypomina tajemniczy osąd a cała sprawę komentuje jednym zdaniem: „Nie odkryto afery korupcyjnej, to wymyślono aferę korupcyjną.” Andrzej Gołażewski zapowiedział, że jak na razie rezygnuje z pracy w administracji.

foto RMF FM

00:20