Najbliższe trzy miesiące spędzą w tymczasowym areszcie dwaj podejrzani o zgwałcenie 18-letniej dziewczyny w Biedrzychowej na Dolnym Śląsku. Dramat młodej kobiety rozegrał się w nocy z 10 na 11 marca.

Najbliższe trzy miesiące spędzą w tymczasowym areszcie dwaj podejrzani o zgwałcenie 18-letniej dziewczyny w Biedrzychowej na Dolnym Śląsku. Dramat młodej kobiety rozegrał się w nocy z 10 na 11 marca.
Zatrzymani w związku ze sprawą zbiorowego gwałtu na 18-letniej kobiecie w Biedrzychowej na Dolnym Śląsku /KPP w Polkowicach /Policja

W związku z wydarzeniami, w sprawie których śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Lubinie, zatrzymano sześciu mężczyzn.

O gwałt na 18-latce podejrzanych jest dwóch z nich.

Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy prok. Lidia Tkaczyszyn: Ustalono sprawców: to dwaj młodzi mężczyźni, którym prokurator postawił zarzut dokonania gwałtu wspólnie i w porozumieniu.

Sąd uwzględnił wniosek prokuratury w ich sprawie i aresztował ich na trzy miesiące.

Obu grozi do 15 lat więzienia.

Czterej pozostali zatrzymani w tej sprawie są podejrzani o nieudzielenie kobiecie pomocy. Grozi im do trzech lat więzienia.

Wobec tej czwórki prokuratura zastosowała policyjny dozór połączony z zakazem opuszczania kraju i zatrzymała im paszporty. Ponadto podejrzani mają zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej kobiety i kontaktowania się z nią.

Jak podawała już wcześniej "Gazeta Wrocławska", podejrzani o gwałt zbiorowy to Polacy, z kolei wśród podejrzanych o nieudzielenie 18-latce pomocy są Ukraińcy.


(e)