Do łódzkiego sądu trafiło zażalenie na aresztowanie Stanisława Łyżwińskiego. Złożył je adwokat byłego posła Samoobrony. Łyżwiński jest podejrzany m.in. o gwałt i wykorzystanie seksualne czterech kobiet. Nie przyznaje się do winy. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Łódzka prokuratura przedstawiła Łyżwińskiemu łącznie siedem zarzutów. Według śledczych, zgwałcił on kobietę i popełnił przestępstwo łapownictwa polegające na "przyjmowaniu bądź żądaniu w związku z pełnioną funkcją publiczną posła na Sejm korzyści osobistych o charakterze seksualnym". Poseł jest także podejrzany o wykorzystywanie bądź usiłowanie wykorzystania seksualnego "poprzez nadużycie stosunku zależności" czterech kobiet, w tym Anety Krawczyk.

Według prokuratury, Łyżwiński nakłaniał także tę ostatnią do przerwania ciąży oraz podżegał do porwania biznesmena Zbigniewa B. i przetrzymywania go jako zakładnika w celu zmuszenia go do zapłaty 500 tys. zł. Zarzuty dotyczą lat 1999-2003.