Zarzuty nadużycia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, które kosztowało PKN Orlen stratę ponad 3,4 mln złotych, usłyszeli w Prokuraturze Regionalnej w Łodzi dwaj byli dyrektorzy wykonawczy ds. marketingu w spółce Michał S. i Leszek K. Dzień wcześniej zarzut niedopełnienia obowiązków postawiony został byłemu prezesowi koncernu Jackowi K. Chodzi o nieprawidłowe rozliczenie jednego z eventów organizowanych na zlecenie paliwowego giganta. Śledczy wysłali wnioski o tymczasowe aresztowanie podejrzanych. Sąd ma rozpatrzyć je w czwartek.

Jak poinformował rzecznik prasowy łódzkiej prokuratury prok. Krzysztof Bukowiecki, postawione członkom byłego kierownictwa Orlenu zarzuty - związane z niegospodarnością w wielkich rozmiarach - dotyczą wyrządzenia szkody majątkowej w mieniu spółki.

To kwestie związane z prawidłowością rozliczenia kwot należnych za bilety zorganizowanego na Stadionie Narodowym festiwalu motoryzacyjnego Verva Street Racing z 2014 roku. Wysokość szkody ujęta w zarzutach przedstawionych podejrzanym przekracza 3,4 mln złotych - wyjaśnił prok. Bukowiecki.

Wcześniej Prokuratora Krajowa poinformowała, że byłemu prezesowi PKN Orlen Jackowi K. śledczy zarzucili niedopełnienie ciążących na nim obowiązków, w tym niepodjęcie właściwych działań, niewdrożenie odpowiednich rozwiązań formalnych i organizacyjnych, a także, że nie monitorował i nie kontrolował właściwego rozliczania poszczególnych usług - w tym eventowo-sponsoringowych realizowanych przez firmy zewnętrzne.

Brak podjęcia stosownych działań przez prezesa sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo wyrządzenia PKN Orlen SA znacznej szkody majątkowej. Co więcej zaniechania prezesa doprowadziły do wyrządzenia spółce szkody w kwocie ponad 3 milionów 400 tysięcy złotych w związku z niewłaściwym rozliczeniem jednego z festiwali motoryzacyjnych - podkreśliła PK w komunikacie.

Michał S. i Leszek K. usłyszeli natomiast w związku z organizacją imprezy z 2014 roku zarzuty nadużycia uprawnień i niedopełnienia obowiązków.

Według Prokuratury Krajowej, byli dyrektorzy - mimo zawyżenia przez firmę zewnętrzną pozycji kosztowych - doprowadzili do zaakceptowania kosztorysów i raportu końcowego wydarzenia, czym wyrządzili Orlenowi szkodę majątkową w wielkich rozmiarach.

Podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzuconego przestępstwa. Złożyli wyjaśnienia, odpowiadali na pytania prokuratora - poinformował prok. Krzysztof Bukowiecki.

Wszystkim zatrzymanym wczoraj członkom dawnego kierownictwa PKN Orlen grozi od roku do 10 lat więzienia.