Bombę domowej konstrukcji mieli przy sobie dwaj młodzi mężczyźni, zatrzymani przez lubelską policję.

W ich samochodzie znaleziono też krótkofalówkę, bagnet, rozkładaną pałkę i detonator. W ich mieszkaniach odkryto też amunicję oraz wiele urządzeń elektronicznych, mogących służyć do konstruowania ładunków wybuchowych. Mężczyźni tłumaczyli się, że są kolekcjonerami militariów i miłośnikami survivalu. Policjanci nie uwierzyli, zatrzymani trafili do aresztu.