Prawdopodobnie dróżnik z Gołaszyna jest odpowiedzialny za śmierć 4 osób, które zginęły na torach. Policja zarzuca mu spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym. O dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd.

W piątek wieczorem na strzeżonym przejeździe kolejowym pociąg pospieszny uderzył w dwa samochody. Jak ustalono, dróżnik zbyt wcześnie podniósł szlabany.