Wczoraj wieczorem w kopalni "Zofiówka" w Jastrzębiu Zdroju doszło do zapalenia metanu. Jak podało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, żadnemu z górników nic się nie stało, a płonący gaz udało się szybko ugasić. Do zdarzenia doszło na poziomie 900 metrów pod ziemią.

Po zdarzeniu przerwano pracę w feralnym rejonie zakładu i wycofano załogę. Na miejsce zjechali specjaliści z Okręgowego Urzędu Górniczego w Rybniku, którzy wyjaśniają przyczyny zapalenia metanu.