Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim skazał na 15 lat więzienia 27-letniego Piotra B. za znęcanie się nad trzymiesięczną córką i zabicie jej. Matka dziecka nie trafi za kraty – wymierzono jej karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu na cztery lata.

Śledczy ustalili, że rodzice dziewczynki wielokrotnie zamykali ją w łazience i obwiązywali jej twarz pieluchą, by nie płakała i nie mogła wypluć smoczka. Mimo to sąd uznał, że zachowanie oskarżonych nie miało znamion szczególnego okrucieństwa.

Trzymiesięczna dziewczynka zmarła w połowie sierpnia 2012 roku w domu w Tomaszowie Mazowieckim. Jej rodzice wezwali pogotowie po stwierdzeniu, że dziecko nie oddycha. Po przyjeździe na miejsce lekarz stwierdził zgon. Powiadomiono o nim policję i prokuraturę, choć początkowo nic nie wskazywało na to, że doszło do przestępstwa. Na ciele dziewczynki nie znaleziono bowiem śladów wskazujących na pobicie czy obrażenia wewnętrzne.

Dopiero sekcja zwłok wykazała, że niemowlę zmarło na skutek poważnych obrażeń głowy. Po otrzymaniu wyników badań rodzice dziewczynki zostali zatrzymani i trafili do aresztu. Ojciec przyznał, że kilka razy uderzył ręką dziecko w głowę, bo płakało i przeszkadzało mu w grze na komputerze.

(mn)