Mężczyzna podejrzany o zabójstwo 19-latki w Komornikach na Dolnym Śląsku trafi na miesięczną obserwację do zamkniętego szpitala psychiatrycznego. Biegli nie byli w stanie wydać opinii o jego poczytalności po jednym spotkaniu.

Prokuratura we Wrocławiu złożyła wniosek do sądu. Ten ma być rozpatrzony po nowym roku i w styczniu mężczyzna powinien trafić na obserwację.

Jeżeli biegli psychiatrzy uznają go za niepoczytalnego, 45-latek może uniknąć kary. W przypadku częściowej poczytalności, podejrzanemu o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem grozi niższa kara.

Nieoficjalnie wiadomo, że mężczyzna już wcześniej leczył się psychiatrycznie. Miał również zatargi z prawem. Nie był jednak skazywany, ponieważ za każdym razem uznawano go za niepoczytalnego.

45-latek z powiatu średzkiego przyznał się do zamordowania 19-letniej Dominiki z Komornik. Mężczyzna złożył obszerne wyjaśnienia. Wziął też udział w wizji lokalnej, podczas której wskazał miejsce zabójstwa.

Ciało Dominiki znaleziono w połowie listopada w rowie przy drodze z Komornik do Środy Śląskiej.

Nastolatka 17 listopada została dłużej w szkole w Środzie Śląskiej. Po zajęciach miała wrócić do domu samochodem z koleżanką. Źle się jednak poczuła i postanowiła pójść sama. Ze szkoły wyszła koło godziny siedemnastej.

(j.)