Młoda dziewczyna, która w aptece posłużyła się podrobioną receptą, zgłosiła się na policję - podaje Lublin112.pl. Kobieta za kilkaset złotych kupiła lek o wartości kilku tysięcy złotych.

Do zdarzenia doszło 9 września, jednak dopiero wczoraj policja opublikowała wizerunek dziewczyny.

Do jednej z aptek przy ulicy Obywatelskiej w Lublinie przyszła młoda kobieta, która przedstawiła farmaceucie receptę z lekarską pieczątką, jak się później okazało - fałszywą.

Korzystając z refundacji, dziewczyna za kilkaset złotych kupiła lek, którego wartość sięga kilku tysięcy złotych. 

(łł)