Od 1 października jedynym systemem umożliwiającym wnoszenie opłaty elektronicznej za przejazd po drogach płatnych w Polsce jest e-TOLL. Zastąpił on viaTOLL. Kara za brak opłaty w e-TOLL to 1500 złotych.

System opłat elektronicznych e-TOLL dotyczy samochodów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony. Po zmianach Polska wreszcie miała dołączyć do europejskich standardów i europejskiego systemu, który pozwala na przejazd przez cały kontynent z jednym, uniwersalnym urządzeniem. To elektroniczne pudełeczko miało "samo płacić" za korzystanie z drogi po przekroczeniu bramek.

Okazało się jednak - jak alarmowali na Gorąca Linie RMF FM - kierowcy i właściciele firm transportowych nie obyło się bez problemów. 

"Etoll = porażka. Swoją firmę zarejestrowałem już kilka miesięcy temu. Mam dwa samochody i jeden jeździ na e-TOLL, a drugiego nie potrafię dodać do konta na e-TOLL. Sprawa ciągnie się od dwóch miesięcy i nikt nie potrafi mi pomóc..." - pisał pan Grzegorz.

Z kolei pan Dariusz alarmował: "(...) Czekam już dwa tygodnie na nadanie moim urządzeniom tzw. ID Biznesowego, które jest potrzebne do przypisania tegoż to urządzenia do pojazdu. Pozostaje oczywiście jeszcze aplikacja mobilna w telefonie - telefon spełnia rolę urządzenia pozycjonującego pojazd".

"Dochodzi godzina 6:40. Jestem kierowcą tira. Urządzenie DKV Europe, które dostarczył nam pracodawca, w systemie e-TOLL nadal nie działa (nie loguje) do systemu. Kazano nam stać dopóki nie zadziała. Jest nas wielu, którym te urządzenia nie działają" - napisał na naszego radiowego maila Krzysztof.

"Posiadam urządzenie od UTA, u mnie też nie działa. Od rana nie chce zalogować się do systemu. Niestety nie mam tego komfortu, żeby stać i czekać na cud, jeżdżę cysterną spożywczą. Stary viaToll już nie działa, przestał pikać pod bramkami" - dodawał kolejny słuchacz - Karol.

Brak urządzeń

Są też osoby, które zgłaszają brak urządzeń.

"Za urządzenia zapłaciłam 1,5 miesiąca temu w firmie, którą przetestowałam wcześniej i która ma renomę na rynku. Do tej pory nie dostarczono mi wszystkich urządzeń, bo ich po prostu NIE MA. Samochody stanęły na bazie i stoją. Nie realizuję kontraktów podpisanych. Będę płacić kary" - napisała słuchaczka RMF FM.

Jednak jak sprawdziliśmy - urządzenia są wyprodukowane, ale nie można ich wprowadzić do sprzedaży, bo Krajowa Administracja Skarbowa nie przydziela w odpowiednim czasie i liczbie - numerów identyfikacyjnych.

"To urządzenie ma swój niepowtarzalny numer z PIN-em. W związku z tym Krajowa Administracja Skarbowa nadaje tym urządzeniom właśnie te numery, czyli rejestruje je w systemie. Producent wysyła pulę np. 3 tys. urządzeń do rejestracji, a dostaje zwrotną informację, że np. tylko 500 z tych urządzeń zostało zarejestrowanych" - powiedział Maciej Kulka, dystrybutor urządzeń e-TOLL w rozmowie z reporterem RMF FM.

Co prawda jest opcja aplikacji telefonicznej, ale i z tym jest pewien problem.

Na aplikacji telefonicznej nikt z zawodowych kierowców nie będzie jeździł, dlatego, że pracodawca nie dostarcza telefonów służbowych. Nie ma takiego prawa w kodeksie pracy, z którego wynikałoby, że pracodawca może nakazać pracownikowi na jego prywatnym telefonie instalowania jakiejkolwiek aplikacji. A co się stanie kiedy telefon się popsuje, bateria się rozładuje i nie pobierze się opłata? To kto wtedy ponosi odpowiedzialność - kierowca czy przedsiębiorca? - mówi Maciej Kulka. 

Z kolei kierowca Mateusz Trzuskowski, który jednocześnie prowadzi firmę transportową w rozmowie z reporterka Agnieszką Wyderką zauważa, że aplikacja na androidach jest bardziej stabilna niż na iOS-ie.

Trzeba też powiedzieć, że przed każdym uruchomieniem aplikacja żąda, żeby manualnie ustawić uprawnienia. Kierowca musi mieć tę aplikację cały czas "odpaloną" i patrzeć na nią. Dla zawodowych kierowców to jest problem, bo nie jedziemy samochodem, który waży 1,5 tony, tylko 40 ton albo i więcej. Musimy mieć oczy dookoła głowy. Aplikacja e-TOLL odwraca naszą uwagę od drogi. W ten sposób zmusza się nas do popełnienia wykroczenia, bo musimy kilkanaście razy kliknąć, żeby opłata została pobrana z konta e-TOLL - podkreśla

"Wystarczyło wcześniej załatwić wszystko"

Jak się jednak okazuje, nie wszyscy kierowcy mają problemy z obsługą systemu czy brakiem urządzeń.

"W urządzenie e-TOLL zaopatrzyłem się odpowiednio wcześnie i nie było z tym żadnego problemu. Urządzenie zarejestrowałem w 10 minut i działa poprawnie" - napisał słuchacz na nasz radiowy e-mail.

"Tak to jest jak odkłada się wszystko na ostatnią chwilę. Rejestracja ruszyła pod koniec maja. Ja już urządzenia kupiłem w czerwcu i od 25.06.2021 moi kierowcy jeżdżą już na e-TOLL" - wtóruje kolejny.

KAS: Ruch w systemie jest bardzo duży

Mimo że np. wczoraj były problemy z działaniem e-Toll na poziomie rejestracji - dziś obserwujący system urzędnicy twierdzą, że ich nie zauważyli. Mowa o kłopotach z zakładaniem kont. Logowanie i opłacanie dróg, według KAS, nie powinno sprawiać problemów. Ruch w systemie jest jednak bardzo duży - przyznaje Anita Wielanek z KAS.

Niestety również statystyki pokazują, że duża część użytkowników rejestrację pozostawiła na ostatnią chwilę. Wzmożone zainteresowanie rejestracją w e-TOLL może powodować przejściowe utrudnienia - dodaje.

Przewoźnicy chcieli przedłużenia działania viaTOLL-u

Jak informowaliśmy kilka dni temu, przewoźnicy zaapelowali do premiera Mateusza Morawieckiego, by przedłużył działanie systemu poboru opłat drogowych viaTOLL. Pod listem w tej sprawie podpisało się 20 organizacji. Przewoźnicy twierdzili, że system nie jest gotowy. Brakuje urządzeń do opłacania przejazdu, aplikacja mobilna, która do tego służy jest niedoskonała, a na dodatek korzystanie z niej jest po prostu niebezpieczne.

Piotr Litwiński, prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Transportu Drogowego, powiedział na wtorkowej konferencji, że branża najbardziej krytycznie ocenia fakt, że operator systemu nie zapewnił firmom transportowym urządzeń OBU na zasadzie dzierżawy. Drugim grzechem, według Litwińskiego, są kary, jakie bez możliwości odwołania się od nich będą nakładane na przewoźników.

Minister finansów pytany o sprawę nie zostawia wątpliwości. Nie ma takiej możliwości, żeby przedłużyć viaTOLL - mówił Tadeusz Kościński. Jak podkreślał wówczas - według niego - "nowy system będzie działał w stu procentach od początku października".

Rejestracja możliwa od maja

W nowym systemie można się było rejestrować od końca maja, a wnoszenie opłat możliwe jest od 24 czerwca. Od tego dnia można płacić za przejazd pojazdem ciężkim po płatnych drogach krajowych oraz za przejazd pojazdów ciężkich i lekkich po płatnych odcinkach autostrad Konin-Stryków (A2) i Wrocław-Sośnica (A4). 

Ponadto, 24 czerwca uruchomiono wszystkie usługi związane z nowym systemem. 

Z kolei od 3 września tego roku dostępna jest szybka rejestracja w e-TOLL dostępna dla osób fizycznych oraz osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Skorzystanie z tego ułatwienia możliwe jest po zalogowaniu się do systemu profilem zaufanym z wykorzystaniem ePUAP, aplikacji mObywatel lub bankowości elektronicznej. 

Szefowa Krajowej Administracji Skarbowej Magdalena Rzeczkowska informowała wczoraj, że urząd cały czas stara się wspierać przedsiębiorców w dostosowaniu się do zmiany. Temu służą ulga podatkowa na wyposażenie pojazdów w urządzenia OBU/ZSL oraz obniżone stawki w e-TOLL - mówiła.

Rejestracja w systemie e-TOLL jest możliwa online na stronie etoll.gov.pl oraz w stacjonarnej sieci Miejsc Obsługi Klienta, a także za pośrednictwem wybranego dostawcy kart flotowych.

Jak informuje KAS, w wykorzystaniu technologii pozycjonowania satelitarnego system e-TOLL otwarty jest na różne urządzenia GPS, a przewoźnicy mogą wybrać urządzenie dostosowane do swoich potrzeb takie jak: OBU (On-Board Unit), zewnętrzny System Lokalizacyjny (ZSL), czyli wbudowany w pojeździe moduł GPS, a także aplikację mobilną e-TOLL PL.

Dodano, że aplikację mobilną e-TOLL PL można pobrać bezpłatnie w sklepach Google Play oraz App Store.

KAS poinformowała ponadto, że użytkownicy pojazdów lekkich (aut osobowych i motocykli) mogą korzystać z manualnego sposobu poboru opłat do 30 listopada. Potem manualny system zostanie wyłączony, a na państwowych autostradach przejazd będzie odbywał się w trybie "free flow", bez zatrzymywania się przed bramkami.

Jak podkreślono, kierowcy samochodów osobowych, którzy od 1 grudnia nie będą korzystać z aplikacji e-TOLL PL lub z urządzeń pokładowych do przekazywania danych geolokalizacyjnych, opłacą przejazd poprzez zakup biletu autostradowego (e-biletu), natomiast użytkownicy motocykli od 1 grudnia będą mogli opłacać przejazdy w aplikacji e-TOLL PL lub kupić bilet autostradowy.

Kara za brak opłaty w e-TOLL to 1500 złotych.

Same urządzenia bo kosztują niemal 500 złotych. Wcześniej można je było wypożyczyć za kaucją.