Są wstępne ustalenia biegłego po wybuchu w pralni samoobsługowej w centrum Wrocławia. Siła eksplozji wyrwała drzwi budynku. Wyleciały też szyby z okien.
We wtorek po południu w pralni samoobsługowej przy ul. Kurkowej we Wrocławiu nastąpiła eksplozja. Na szczęście nikt nie został ranny. Budynek oraz przestrzeń wokół niego były puste w momencie wybuchu.
Biegły podczas analizy wstępnie nie stwierdził obecności materiałów wybuchowych na miejscu. Wciąż zatem nie wiadomo, dlaczego doszło do eksplozji.