Policja, straż miejska, taksówkarze i kierowcy MPK z Wrocławia szukają 11-latka. Cezary wyszedł z domu wczoraj po południu i do tej pory nie wrócił. Policję o pomoc poprosiła matka.

Cezary ma 158 cm wzrostu. Jest szczupły, ma niebieskie oczy, ciemne blond krótkie włosy i odstające uszy. Był ubrany w czarną sportową kurtkę z szarymi pasami, brązową bluzę z kapturem i biało-żółte sportowe buty.

Matka Cezarego podejrzewa, że chłopiec mógł udać się do jednej z galerii handlowych. Policja sprawdziła jednak już wszystkie galerie w mieście i nie znalazła dziecka.

Matka dziecka zgłosiła jego zaginięcie o godz. 2.30. Dziecku zdarzało się już wcześniej wracać późno do domu. Początkowo Cezarego szukała rodzina, sąsiedzi i koledzy.

Ktokolwiek widział Cezarego, proszony jest o natychmiastowy kontakt z policją.