Najpierw jechał zygzakiem, potem pod prąd – 53-letni pijany kierowca został zatrzymany we Wrocławiu. Miał prawie trzy promile alkoholu. Grozi mu do 2 lat więzienia.

Mężczyzna jechał zygzakiem dwupasmową trasą w kierunku Warszawy. Potem zjechał na boczną jednokierunkową drogę. Jechał jednak pod prąd, przez co wielu kierowców musiało się ratować ucieczką na chodnik.