Wataha dzików wdarła się na największą nekropolię we Wrocławiu - na Cmentarz Osobowicki. Decyzją dyrekcji cmentarza planowane na dzisiaj pochówki odbyły się, jednak nikt nie może wchodzić, by odwiedzać indywidualne groby.

Stado, które pojawiło się na cmentarzu, liczy około ośmiu sztuk. Teraz trzeba je odłowić.

Cmentarz Osobowicki, który zajmuje obszar 53 hektarów, powstał w 1861 r. Nekropolia ta zdecydowanie wyróżnia się wśród innych wrocławskich cmentarzy. Jest to prawdopodobnie jedyny cmentarz w Polsce, gdzie zachowały się w prawie niezmienionym kształcie kwatery więźniów - ofiar terroru komunistycznego. Na cmentarzu Osobowickim są groby wielu znanych ludzi m.in. poety i dramaturga Tymoteusza Karpowicza.

(mpw)