Straż Graniczna zanotowała w ostatnim czasie większą liczbę przyjeżdżających do Polski młodych Ukraińców w wieku od 18 do 22 lat. Miesiąc temu ukraiński rząd poluzował zasady przekraczania granicy - jeszcze niedawno młodzi mężczyźni nie mogli opuszczać Ukrainy. "Ta grupa jest zauważalna, ale nie jest to masowa emigracja" - komentuje przewodniczący przemyskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce Igor Horków.
Pod koniec sierpnia premier Ukrainy Julia Swyrydenko poinformowała, że rząd zmienił zasady przekraczania granicy państwowej w stanie wojennym i mężczyźni w wieku od 18 do 22 lat będą mogli wyjeżdżać do innych krajów. To ważna zmiana dla młodych ludzi: po rozpoczęciu przez Rosję inwazji Ukraińcy w wieku 18-60 lat nie mogli opuszczać swego kraju.
Po tej decyzji w internecie pojawiły się ostrzeżenia, że tysiące młodych Ukraińców przyjadą do Polski. Nie potwierdzają tego dane Straży Granicznej. Widać wzrost, ale nie jest to masowe zjawisko.
Rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej por. Piotr Zakielarz poinformował, że od 28 sierpnia do 3 września br. przez podkarpackie przejścia graniczne przyjechało z Ukrainy 6,1 tys. mężczyzn w wieku 18-22 lata. W tym czasie wyjechało z Polski do Ukrainy 2 tys. osób.
Tydzień wcześniej do kraju wjechało ok. 500 młodych Ukraińców, a wyjechało ponad 650.
Podobnie jest w województwie lubelskim, gdzie również zanotowano wzrost liczby młodych obywateli Ukrainy, którzy wjeżdżają do kraju.
Jak podał mł. chor. Paweł Smyk z zespołu prasowego Nadbużańskiego Oddziału SG, od 28 sierpnia do 3 września przyjechało 4605, a wyjechało 1301 mężczyzn w wieku od 18 do 22 lat. Dodał, że tydzień wcześniej z Ukrainy do Polski przyjechało 461, a wyjechało 575 młodych Ukraińców.
Wzrost liczby młodych Ukraińców, którzy przyjeżdżają do Polski, może się wiązać m.in. z chęcią podjęcia nauki w naszym kraju lub wyjazdem wakacyjnym.
Przewodniczący przemyskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce (ZUwP) Igor Horków przyznał, że młodych Ukraińców od niedawna widać na przemyskim dworcu kolejowym.
Ta grupa jest zauważalna, ale nie jest to masowa emigracja. Młodzi Ukraińcy naszych wolontariuszy pytają głównie o organizacyjne rzeczy, np. gdzie kupić bilet, nie ma z ich strony pytań o wsparcie społeczne czy tego typu - dodał.
Jego zdaniem, trudno przewidzieć, czy młodzi mężczyźni z Ukrainy będą nadal przybywać do Polski, aby np. studiować. Zaznaczył, że przed wojną i pandemią wielu Ukraińców studiowało w Polsce.
W związku z obowiązywaniem od 24 lutego 2022 roku stanu wojennego i powszechną mobilizacją w Ukrainie mężczyznom w wieku od 18 do 60 lat zabraniano dotychczas wyjazdu za granicę. Tylko dla niektórych kategorii obywateli przewidziano wyjątki, m.in. dla osób z niepełnosprawnościami, ojców z co najmniej trojgiem dzieci, wolontariuszy i kierowców, którzy pomagają w przewozie ładunków humanitarnych.


