Były minister skarbu w rządzie Jerzego Buzka, podejrzany w sprawie prywatyzacji PZU, już wczoraj przez 6 godzin składał wyjaśnienia. Dziś kolejny dzień przesłuchań.

Ponad tydzień temu Wąsacz został zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze. Prokuratura nie wystąpiła jednak o jego aresztowanie. Jako środki zapobiegawcze zastosowano poręczenie majątkowe w wysokości 100 tysięcy złotych i zakaz opuszczania kraju.