Jedna osoba zginęła, dwie osoby zostały ranne - to bilans tragicznego wypadku, do którego doszło wczoraj późnym wieczorem na warszawskiej Ochocie. Osobowe BMW z czwórką pasażerów wjechało tam pod tramwaj.

Zginął kierowca BMW. W szpitalu na obserwacji zostawiono dwie pasażerki jadące samochodem. Lekarze musieli udzielić pomocy także motorniczemu, który był w szoku. Został jednak wypisany ze szpitala.

Auto zakleszczyło się między tramwajem a słupem trakcyjnym. Strażacy wyciągali ofiary z wraku przez 40 minut.

Świadkowie wypadku twierdzą, że kierowca BMW gwałtownie wjechał na torowisko, próbując zawrócić w niedozwolonym miejscu.

(mpw)