Gabinet Jarosława Kaczyńskiego chce, by każdy poszkodowany rolnik dostał przynajmniej 1000 złotych. Szacuje się - bo to jeszcze nie są ostateczne dane - że poszkodowanych jest około 300 tysięcy rolników.

Według szacunków, na razie jest na to 100 mln złotych. Z prostego rachunku wynika więc, że brakuje 200 milionów złotych. Rząd będzie ich szukać przez cały weekend, aż do poniedziałku, kiedy ma zostać podjęta ostateczna decyzja.

To będzie z całą pewnością decyzja pozytywna, bo dzisiejsza rada ministrów podjęła decyzję kierunkową, by tą operację pomocy podjąć - mówi Jarosław Kaczyński.

Zapał premiera studzi jednak minister finansów, który dzisiejsze posiedzenie potraktował raczej jako pokaz różnych możliwości pomocy, z których nie wszystkie muszą być realizowane.

Ta maksymalna pełna pula pomysłów wiadomo, że wszystkie razem będą aplikowane - mówi Stanisław Kluza i dodaje, że czeka z deklaracjami na jakieś wiarygodne szacunki strat.