Violetta Villas postanowiła dobrowolnie poddać się leczeniu w Wojewódzkim Szpitalu dla Psychicznie i Nerwowo Chorych w Stroniu Śląskim. Trafiła do niego ponad 2 tygodnie temu, jak twierdzi jej prawnik niezgodnie z prawem.

Na razie nie wiadomo, jak długo znana piosenkarka zostanie w szpitalu. Mecenas Andrzej Świt twierdzi, że pracownicy szpitala uniemożliwiają mu spotkanie z klientką. Personel temu zaprzecza.

Według mecenasa dobrowolna zgoda na leczenie oznacza, że o wypuszczeniu pacjenta decydować będzie ordynator, który może podjąć taką decyzję w każdej chwili.