W wielu województwach będzie dziś intensywnie padał śnieg, szczególnie w łódzkim, mazowieckim i lubelskim. Silny wiatr ma powodować zawieje i zamiecie śnieżne. W stolicy może spaść nawet 20 centymetrów białego puchu.

Dla mieszkańców stolicy może to oznaczać trudności w poruszaniu się po drogach. W stałej gotowości do działania jest 150 solarek i 300 pługów. Zarząd Oczyszczania Miasta apeluje do kierowców, by dzisiaj, jeśli to możliwe, korzystali z komunikacji miejskiej. Posłuchaj relacji reportera RMF Pawła Świądra:

W innych częściach kraju spadnie od 5 do 20 cm śniegu. Na Dolnym Śląsku będzie on przechodził w deszcz, początkowo marznący i powodujący gołoledź. W górach przewidywane są zawieje i zamiecie śnieżne.

Taka pogoda może powodować utrudnienia w komunikacji, uszkodzenia linii energetycznych, a także wzrost zagrożenia katastrofami budowlanymi; na dachy znowu spadnie duża ilość śniegu.

Śliskich dróg powinni spodziewać się także kierowcy podróżujący drogami na wschodzie woj. warmińsko-mazurskiego. Na obwodnicy Pasłęka zderzyły się dwa tiry. Jeden wpadł do rowu. Ruch w tym miejscu odbywa się wahadłowo. Śnieg przykrył trasę zwaną wrotami Mazur, czyli drogę krajową nr 16, zwłaszcza na odcinku od Olsztyna do Mrągowa. Cały czas sypie, dodatkowo wieje silny wiatr, który nawiewa śnieg z pól na jezdnię.

Śnieg sypał rano na Pomorzu, teraz pada deszcz, na wielu drogach jest bardzo ślisko. Najwięcej śniegu tradycyjnie jest na Kaszubach. Drogi są białe w okolicach Kartuz, Kościerzyny czy Bytowa:

Na Opolszczyźnie drogowcy apelują, aby tiry nie kierowały się na podjazd pod górę Świętej Anny, bo mogą tam zablokować autostradę A-4. Cały czas sypie śnieg, było już kilka wypadków i kolizji, na szczęście bez ofiar.

W całym regionie łódzkim śnieg zasypuje zwrotnice torów tramwajowych, co powoduje nawet kilkunastominutowe opóźnienia w ruchu.

Niebezpiecznie może być także na drogach województwa lubuskiego.