Już na początku stycznia rząd Donalda Tuska ma przyjąć projekt ustawy reprywatyzacyjnej – donosi „Dziennik”. Gdyby rzeczywiście się tak stało, ustawa mogłaby wejść w życie wczesną wiosną. Rząd chce przeznaczyć na rekompensaty 20 miliardów złotych. Miałyby pochodzić ze sprzedaży akcji przedsiębiorstw i nieruchomości, należących do Skarbu Państwa.

20 miliardów złotych to maksymalna kwota, jaką rząd może przeznaczyć na rekompensaty bez konsekwencji dla budżetu bądź podatników. W innym wypadku musiałby albo zadłużyć państwo, albo podnieść podatki.

„Dziennik” przypomina, że wnioski o rekompensaty będzie można składać przez 12 miesięcy od momentu wejścia w życie ustawy, a wypłacane będą przez kilkanaście lat. Pieniądze otrzymają ci, którzy w chwili utraty majątku byli obywatelami polskimi oraz ich potomkowie. Nie muszą mieć jednak obywatelstwa polskiego ani w Polsce mieszkać. Według szacunków, o rekompensaty może starać się około 15 tysięcy Żydów.