O trzy przestępstwa, w tym zabójstwo i znęcanie się nad żoną oskarżyła Prokuratura Rejonowa w Skarżysku-Kamiennej 35-letniego Kamila T. Według śledczych, miał też upozorować samobójstwo kobiety.

O trzy przestępstwa, w tym zabójstwo i znęcanie się nad żoną oskarżyła Prokuratura Rejonowa w Skarżysku-Kamiennej 35-letniego Kamila T. Według śledczych, miał też upozorować samobójstwo kobiety.
Kamilowi T. grozi dożywocie /Piotr Bułakowski /RMF FM

Akt oskarżenia w tej sprawie został właśnie skierowany do Sądu Okręgowego w Kielcach.

Kamil T. zarzut zabójstwa żony usłyszał w grudniu 2016 r. - 2,5 roku po jej śmierci. Do zdarzenia doszło w maju 2014 r. w jednym z mieszkań w Starachowicach. Śledztwo dotyczące śmierci 30-latki początkowo umorzono. Sprawa wyglądała na samobójstwo. Brak było dowodów wskazujących na to, iż do śmierci kobiety - przez powieszenie - ktoś się przyczynił.

Jak informowała w grudniu świętokrzyska policja, mąż kobiety mówił policjantom zaraz po jej śmierci, że nie mieszkał z żoną i nie widział się z nią w dniu, w którym zmarła. Tłumaczył, że od jakiegoś czasu nie dogadywali się, a powodem decyzji o samobójstwie mogła być zazdrość.

Pojawiły się jednak nowe ustalenia, które pozwoliły na zatrzymanie w grudniu ub. r. Kamila T. i postawienie mu zarzutu zabójstwa. Mężczyzna przyznał się i złożył wyjaśnienia. Sąd na wniosek prokuratury aresztował podejrzanego.

Według ustaleń śledczych Kamil T. po dokonaniu zabójstwa, upozorował samobójstwo żony.

Jak mówił szef skarżyskiej prokuratury Tomasz Rurarz, podejrzanemu przedstawiono jeszcze dwa zarzuty - znęcania się nad żoną i kierowania gróźb karalnych w stosunku do innej osoby. Mężczyzna nie przyznał się do tych zarzutów. Kamil T. był już wcześniej karany za znęcanie się nad żoną. Zarzut z tym związany dotyczy okresu pomiędzy poprzednim zarzutem, a dniem zabójstwa - wyjaśniał prokurator.

Kamilowi T. grozi dożywocie.

Ze śledztwa dotyczącego Kamila T. wyłączono materiały dotyczące utrudniania postępowania. To wielowątkowa kwestia, chodzi o zacieranie śladów. Jeśli chodzi o kwestie osobowe, to w tym momencie nie będziemy udzielali informacji na ten temat - zaznaczył prok. Rurarz.

Skarżyska prokuratura chce zwrócić się do Prokuratury Okręgowej w Kielcach o wyłączenie z prowadzenia tej drugiej sprawy.

(mpw)