Kurcząca się od wielu miesięcy plaża w Gdyni Orłowie w wielu miejscach całkowicie zniknęła. To efekt m.in. sztormów i silnych wiatrów. Zobaczcie, jak zmieniła się plaża znana nie tylko wśród mieszkańców Trójmiasta.

Kiedyś około 40 metrów szerokości, teraz drzewa niemal nad samą wodą - tak zmieniła się gdyńska plaża w trakcie minionych dwóch lat.

Co zrobi z plażą Urząd Morski w Gdyni?

"Podstawa orłowskiego klifu została znacznie podmyta. Osunęła się nieznaczna ilość ziemi, spadło kilka drzew" - mówiła w środę dla RMF MAXXX Magdalena Kierzkowska z Urzędu Morskiego w Gdyni. Przestrzegała ona spacerujących przed niebezpieczeństwem obsunięć ziemi i drzew.

Przedstawicielka urzędu dodała, że "na ten stan wpływa ukształtowanie linii brzegowej, układ prądów i utrzymujący się przez dłuższy czas kierunek i siła wiatru", a także iż gdyński urząd morski planuje odbudowę plaży.

Teraz Orłowo, w styczniu - Orzechowo (Morskie)

Nie jest to jedyna plaża na Pomorzu zniszczona przez wiatr. W styczniu niemal całkowicie zniknęła plaża w Orzechowie Morskim koło Ustki.

Jak wówczas informował "Głos Pomorza", w kanale portowym w Ustce cofka wypłukała nawierzchnie nabrzeży, zalała Bulwar Portowy i spowodowała podmycie zachodniego falochronu.

W minionym roku Urząd Morski w Gdyni zrefulował (poszerzył) plażę na wysokości Przewłoki, a na 2022 zaplanował zasilenie brzegu.

Opracowanie: