Do tragicznego wypadku doszło po południu w Tatrach. Turysta w trakcie wspinaczki na Zawrat zasłabł i spadł. Mężczyzna zmarł po przewiezieniu do szpitala.

52-letni mężczyzna najprawdopodobniej po drodze zasłabł i przez to spadł z górnych łańcuchów w stronę Zmarzłego Stawu.

Po turystę natychmiast polecieli ratownicy TOPR śmigłowcem. Z pierwszych informacji jakie dotarły z miejsca wypadku wynikało, że mężczyzna przeżył upadek, ale jego stan był bardzo poważny.

Turysta był reanimowany na górze, a później został przetransportowany do szpitala; tam 52-latek zmarł. Jak twierdzą ratownicy TOPR, to nie upadek był jednak bezpośrednią przyczyną śmierci, ale wcześniejsze zasłabnięcie.