1100 nietrzeźwych kierowców zatrzymali policjanci w całym kraju w Wielki Piątek i Wielką Sobotę. To o blisko czterystu pijanych za kierownicą więcej niż w podobnym okresie ubiegłego roku. W 220 wypadkach, do jakich doszło w ostatnich dwóch dniach na polskich drogach, zginęło osiemnaście osób, a 292 zostały ranne. Najczęstszymi przyczynami wypadków były nadmierna prędkość i brak ostrożności kierowców.

Polscy kierowcy popełniają wciąż te same błędy. Jest to brawura, nierozwaga, jest to wyprzedzanie w miejscach lub sytuacjach niewskazanych, zajeżdżanie drogi, zbyt duża prędkość, jest to także zmęczenie - wylicza Robert Horosz z Komendy Głównej Policji:

Największe zagrożenie stanowią jednak prowadzący "na podwójnym gazie" - dodaje policjant:

W analogicznym okresie ubiegłego roku doszło do 206 wypadków, w których zginęło 21 osób, a 278 zostało rannych. Wówczas w ciągu dwóch dni policja zatrzymała 736 nietrzeźwych kierowców.

W całej Polsce podczas Świąt Wielkanocnych na drogach pojawia się więcej patroli policyjnych. Funkcjonariusze sprawdzają m.in. prędkość i trzeźwość kierowców, sposób przewożenia dzieci oraz stan techniczny pojazdów. Nad bezpieczeństwem podróżujących czuwa w te dni około 10 tysięcy funkcjonariuszy.

Policjanci przewidują, że na drogach krajowych, wjazdowych i wyjazdowych z miast wzmożony ruch będzie miał miejsce w poniedziałek wieczorem, gdy Polacy zaczną wracać ze świątecznych wojaży.