Ludzkie szczątki odnalezione na początku września w Dolinie Roztoki w Tatrach mogą należeć do mężczyzny z Podkarpacia zaginionego w 2009 roku. Na policję zgłosiło się ponad 10 rodzin z różnych stron Polski, które podejrzewają, że może chodzić o bliską im osobę.

Ludzkie szczątki odnalezione na początku września w Dolinie Roztoki w Tatrach mogą należeć do mężczyzny z Podkarpacia zaginionego w 2009 roku. Na policję zgłosiło się ponad 10 rodzin z różnych stron Polski, które podejrzewają, że może chodzić o bliską im osobę.
Policja cały czas zwraca się do rodzin poszukujących swoich bliskich, którzy mogli wybrać się w Tatry w latach 2008–2009. Zdjęcie ilustracyjne /Maciej Pałahicki /RMF FM

Uwagę śledczych wzbudziła historia mężczyzny zaginionego w 2009 roku. Przedmioty, w tym odzież, znalezione w Dolinie Roztoki sugerują, że może być to właśnie ten mężczyzna. Okoliczności zaginięcia i rzeczy znalezionych przy szczątkach wydają się najbardziej pasujące do historii opisanej przez rodzinę zaginionego, choć są to, jak na razie, wstępne ustalenia - powiedział Roman Wieczorek z zakopiańskiej policji. Lekarze z zakładu medycyny sądowej potwierdzili, że odnaleziono szczątki mężczyzny w wieku między 35 a 50 lat, szczupłej budowy ciała i wzroście około 175 cm.

Z opisu rodziny wynika, że zaginiony mężczyzna przebywał jakiś czas poza granicami Polski. To, zdaniem policji, zgadzałoby się z rzeczami znalezionymi przy szczątkach - są to m.in. markowa odzież zachodnia oraz monety euro.

Ostateczne potwierdzenie ustaleń śledczych będzie możliwe po wyodrębnieniu profili DNA pozyskanych z odnalezionych szczątków i od rodziny. Kiedy te wyniki zgodzą się ze sobą, wówczas historia ułoży nam się w jedną całość. Na razie nie możemy tego potwierdzić jednoznacznie - tłumaczy Roman Wieczorek. 

Policja cały czas zwraca się do rodzin poszukujących swoich bliskich, którzy mogli wybrać się w Tatry w latach 2008-2009. Każdą taką informację bardzo dokładnie sprawdzamy i badamy, czy może mieć związek z naszą sprawą - twierdzą zakopiańscy funkcjonariusze.

Makabryczne odkrycie

Na ludzkie szczątki natknęli się 7 września pracownicy naukowi Tatrzańskiego Parku Narodowego, którzy badali drzewostan w Dolinie Roztoki. Wśród resztek ubrań i wyposażenia turystycznego odnaleziono kość ramieniową. Podczas dalszych poszukiwań odnaleziono kolejne ludzkie kości, w tym czaszkę. Wśród rzeczy były produkty spożywcze, na których widniały daty przydatności do spożycia - na jednym grudzień 2008 r., na kolejnym 2009 r. Śledczy przypuszczają, że zgon mógł nastąpić w latach 2007-2009. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Zakopanem.

Dolina Roztoki to odgałęzienie Doliny Białki. Można do niej wejść ze szlaku prowadzącego do Morskiego Oka na wysokości Wodogrzmotów Mickiewicza i przejść nią obok wodospadu Wielka Siklawa do Doliny Pięciu Stawów Polskich.

(ug)