Policja na Podbeskidziu zatrzymała dwie osoby, którym zarzucono sutenerstwo. Kobieta i mężczyzna prowadzili agencję towarzyską pod przykrywką pensjonatu w Szczyrku. Oboje zostali tymczasowo aresztowani.

Właściciele pensjonatu zamieszczali ogłoszenia w gazetach w całym kraju. Szukali młodych i atrakcyjnych kobiet do pracy w górskim pensjonacie. Oferowali im pracę barmanek, kelnerek i pokojówek. Dopiero na miejscu okazywało się, co tak naprawdę mają tam robić kobiety.

Jak na razie ustaliła policja, tylko jedną kobietę zmuszano siłą do prostytucji. Co do pozostałych – wykorzystywano fakt, że nie miały pieniędzy, a pochodziły głównie z małych miejscowości w Polsce. Niektóre z nich po przyjeździe do Szczyrku nie było stać nawet na powrót do domów.

Policja szacuje, że w agencji przez kilka lat mogło pracować kilkadziesiąt kobiet z całego kraju.