Uzbrojeni funkcjonariusze straży granicznej mogą już wkrótce pilnować startujących z Polski samolotów. Chodzi głównie o rejsy do USA. Strażnicy mają być w cywilu, a w razie zagrożenia – np. atakiem terrorystycznym – mogą użyć broni.

Do tej pory funkcjonariusze straży nie pilnowali samolotów, przeszli już jednak przeszkolenie pod tym kątem. Antyterrorystyczne jednostki straży granicznej przypominają analogiczne oddziały działające w policji. Spośród strażników wybrano tych, którzy znają języki obce, i wyposażono ich m.in. w broń palną.

Funkcjonariusze w razie potrzeby będą też mogli użyć kajdanek, paralizatora elektrycznego, tarczy kuloodpornej, a na pokładzie będą się mogli pojawić w kamizelkach kuloodpornych. Oczywiście, nie ma mowy, by całego tego sprzętu używać przy każdym locie. O tym, jakie wyposażenie strażnicy zabiorą na pokład wskazanego samolotu, będzie decydował Urząd Lotnictwa Cywilnego.