Z odtajnionych notatek AW w sprawie spotkania Kulczyk-Ałganow wynika, że Rosjanin miał pretensje o nieudaną prywatyzację Rafinerii Gdańskiej. W notatce oficera AW dwa razy pojawiają się odniesienia do Prezydenta RP.

Szef Agencji Wywiadu Andrzej Ananicz odtajnił notatkę byłego szefa AW Zbigniewa Siemiątkowskiego oraz drugą, sporządzoną przez oficera AW. Opisują one spotkanie biznesmena Jana Kulczyka z rosyjskim szpiegiem Władimirem Ałganowem.

Były szef wywiadu napisał w notatce, że według Ałganowa wejście Rosjan do RG miało odbyć się poprzez Rotch Energy i Łukoila, co zostało wcześniej uzgodnione z byłym ministrem skarbu Wiesławem Kaczmarkiem, który otrzymał za to korzyść finansową.

Notatki potwierdzają, że spotkanie w Wiedniu Kulczyk–Ałganow organizowali Aleksander Żagiel i Andrzej Kuna, mający polskie i austriackie obywatelstwo, znajomi Ałganowa. Były dwa spotkania – biznesowe i wieczorne – w tym drugim Kulczyk nie wziął udziału.

Pojawiają się też nowe fakty i nowe nazwiska. Jan Kulczyk powiedział Agencji Wywiadu, że kiedy Rosjanie próbowali przejąć Rafinerię Gdańską, w tych rozmowach pośredniczył Gromosław Czempiński. Były szef Urzędu Ochrony Państwa odpowiadał za kontakty z Łukoilem. Obecny jego spór z Kulczykiem dotyczy miliona dolarów, które Czempiński żąda za pomoc w prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej.

O nieudaną prywatyzację Rafinerii Gdańskiej pretensje mieli zaś Rosjanie. Ałganow powiedział, że Maciej Gierej i Wiesław Kaczmarek wzięli za to 5 milionów dolarów. W notatkach nie występuje nazwisko piątego uczestnika wiedeńskiego spotkania - doradcy inwestycyjnego. Oficjalnie mówi się, że był to lobbysta Marek Dochnal, obecnie aresztowany za wręczenie łapówki.

Z notatki wynika, że Dochnal negocjował z Kulczykiem odkupienie akcji PKN Orlen i wynegocjował zastanawiająco niską cenę 30 milionów dolarów.

W notatce funkcjonariusza Agencji Wywiadu odniesienia do „Prezydenta RP” pojawiają się dwa razy. Kulczyk miał nie wprost powoływać się na poparcie prezydenta, używając w rozmowie sformułowania „pierwszy”. (...) Ałganow nie wierzył również, by Prezydent RP miał realne możliwości wpłynięcia na decyzje w sprawie prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej.

Można więc stwierdzić, że ten, kto sporządził notatkę z rozmowy Kulczyk – Ałganow, wywnioskował najwyraźniej, że chodzi o prezydenta. Tajna pozostanie za to druga notatka, którą po rozmowie z Janem Kulczykiem stworzył szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Andrzej Barcikowski.