Spór wokół przekazania działek potrzebnych do rozbudowy lotniska w Radomiu. Część mieszkańców podradomskiej gminy Gózd nie chce oddać swoich gruntów. Trwają postępowania egzekucyjne w tej sprawie.

Jak wynika z informacji, jakie reporter RMF FM Michał Dobrołowicz otrzymał w Przedsiębiorstwie Państwowe Porty Lotnicze, w przypadku ponad 150 nieruchomości udało się dojść do porozumienia i zawrzeć ugodę - działki zostały dobrowolnie oddane. Całość koordynuje Mazowiecki Urząd Wojewódzki, który ma przekazać PPL tereny pod rozbudowę lotniska. W przypadku siedmiu nieruchomości nie ma porozumienia.

Trwa egzekucja działek

Na jednej ze spornych działek w piątek rozpoczęło się postępowanie egzekucyjne. Jest to - jak informuje nasz reporter - niezabudowana działka o powierzchni hektara. Do rozbudowy lotniska potrzebna jest jedna trzecia tego terenu. Właściciele działki w miejscowości Kiedrzyn, Agnieszka i Robert Brzescy - nie chcą jej wydać, bo, według nich, nie dostali operatu geodezyjnego i nie wiedzą, o którą część ich działki chodzi. 

Problem jest taki, że nie wiemy, gdzie przebiegają granice, nie odbyło się, według naszej wiedzy, wytyczenie granic. Chcemy wiedzieć, co wydajemy. Mamy tu nasz sprzęt, chcemy zmagazynować to na zewnątrz, nie wiemy, w jakim miejscu to poustawiać, żeby nie przyszli pracownicy Portów Lotniczych i nie postawili nam ogrodzenia - mówią naszemu dziennikarzowi.

Nasz reporter ustalił w Przedsiębiorstwie Państwowe Porty Lotnicze, że granice terenu, którego dotyczy rozbudowa lotniska, zostały przedstawione kilka miesięcy temu. Jednak, żeby doprecyzować te informacje i rozwiać wątpliwości mieszkańców, w piątek od rana na spornej działce w Kiedrzynie pracuje geodeta. Jeszcze dzisiaj egzekucja tego terenu powinna się zakończyć.

Rozbudowa lotniska w Radomiu ma się zakończyć do końca 2022 roku. Pierwsze samoloty z powiększonego portu powinny wystartować wiosną 2023 roku, wraz z nową siatką połączeń lotniczych wprowadzoną wraz ze zmianą czasu na letni.

Opracowanie: