Złodziej paliwa na śląskich stacjach benzynowych zatrzymany. Na razie udowodniono mu ponad 50 kradzieży, ale policjanci podejrzewają, że było ich dużo więcej.

Złodzieja udało się złapać, dzięki kamerom na stacjach. Jak się okazało, pomagał mu kolega, którego wcześniej zatrzymano za inne przestępstwa.

Reporter RMF FM Marcin Buczek dowiedział się, w jaki sposób działał złodziej. Mężczyzna wykorzystywał do tego celu pożyczane samochody, na które za każdym razem montował kradzione przez siebie tablice rejestracyjne. Potem takim samochodem podjeżdżał na stacje, tankował, nie płacił i uciekał – powiedział Jacek Pytel ze śląskiej policji. Kradzione paliwo złodziej sprzedawał znajomym po okazyjnych cenach.