Po raz trzeci sieradzki sąd będzie musiał rozpatrzyć wstrząsającą sprawę zabójstwa 8-letniej Oli. Sąd Apelacyjny w Łodzi uchylił dzisiaj wyrok skazujący dla 28-letniego Roberta B.

Mężczyzna wielokrotnie zmieniał wyjaśnienia: raz przyznawał się do uduszenia dziewczynki; innym razem twierdził, że Ola zginęła przypadkowo, albo że wyjaśnienia wymuszali na nim policjanci. Przed sądem, który skazał go na 25 lat więzienia, nie przyznał się do zabójstwa.

Dziewczynka zginęła 4 lata temu w miejscowości Biadaszki w Łódzkiem. Jej poszukiwania trwały kilka dni. Po roku zatrzymano Roberta B. – znajomego rodziców dziecka. Wg prokuratury, mężczyzna udusił dziewczynkę, zakopał ciało na polu, a później je spalił.