Przed godziną 1 w nocy Sejm nie zgodził się na odrzucenie przedstawionego przez Radę Ministrów raportu o rządach PO-PSL. To była bardzo długa dyskusja, ale bardzo potrzebna, bo wreszcie Polacy usłyszeli prawdę o 8 lat rządów PO-PSL - mówiła premier Beata Szydło.

Przed godziną 1 w nocy Sejm nie zgodził się na odrzucenie przedstawionego przez Radę Ministrów raportu o rządach PO-PSL. To była bardzo długa dyskusja, ale bardzo potrzebna, bo wreszcie Polacy usłyszeli prawdę o 8 lat rządów PO-PSL  - mówiła premier Beata Szydło.
Premier Beata Szydło /PAP/Paweł Supernak /PAP

Beata Szydło stwierdziła, że wielu posłów obecnej opozycji na pewno słuchało z niedowierzaniem, bo nie wiedzieli, że ich rząd "robił takie rzeczy". Podkreśliła, że to co zostało przedstawione w audycie, "to są fakty". Ta prawda, jak dodała, należy się jednak polskim obywatelom, a politycy "mają obowiązek rozliczać się przed społeczeństwem".

Bańka mydlana pęka i okazuje się, że ta pięknie pomalowana ściana była tylko fasadą - podkreśliła szefowa rządu. Dodała zarazem, że "to nie jest informacja zamknięta, bo każdego dnia dowiadujemy się nowych rzeczy". Pojawiają się nowe fakty, które pokazują prawdę o waszych rządach i nie są to fakty pozytywne - zaznaczyła premier. Zapowiedziała, że "będą wyciągane wnioski i konsekwencje". Jest jedna dobra wiadomość, że te 8 lat jest za nami - powiedziała premier Szydło. Udaje nam się odbudowywać to, co wy zniszczyliście - dodała.

Tu znajdziecie podsumowanie debaty po przedstawieniu audytu

Obszerną relację z wystąpień poszczególnych ministrów znajdziecie tutaj

Wniosek opozycji odrzucony

Za wnioskiem o odrzucenie raportu, który podczas debaty złożyła PO, głosowało 151 posłów, przeciwko było 258, wstrzymało się 9. Wniosek o przyjęcie informacji rządu, złożyła  formalnie przed głosowaniem szefowa Kancelarii Premiera Beata Kempa.  

Bezpośrednio przed głosowaniem Piotr Apel (Kukiz'15) zwrócił się o przerwę i odłożenie głosowania do czasu przedstawienia raportu rządu "w wersji papierowej". Posłowie jednak nie zgodzili się na taki pomysł. Raportu na piśmie domagali się także Ryszard Petru (Nowoczesna) i Rafał Grupiński (PO). Gdzie jest ten raport? - pytał Petru, zapowiadając jednocześnie głosowanie jego klubu za odrzuceniem raportu. Grupiński zwracał uwagę, że głosowanie "rzekomego raportu, którego nie ma" może być nieważne.

Z kolei szef klubu PO Sławomir Neuman podkreślił, że jego klub jest gotowy "do uczciwej poważnej rozmowy". Uczciwej, nie w relacjach 10 godzin dla PiS, pół godziny dla PO - powiedział. Wzywamy was na ubitą ziemię, każdego z osobna, każdego ministra, panią również pani premier. I wtedy wszystkie wasze insynuację pokażemy czarno na białym - dodał.

Przedstawianie wyników raportu o rządach PO-PSL, przygotowanego przez rządzący gabinet, oraz debata w Sejmie, zaczęły się w środę o godz. 9. Wszystko zakończyło się o 1 w nocy już w czwartek.

(mn), (ug)